Pamiętacie jeszcze FOMO? Fear Of Missing Out? Czyli lęk, że coś nas omija, który powodował, że pozostawaliśmy, na wszelki wypadek, stale podłączeni do sieci. Jeszcze wciąż wielu ludzi nie wyobraża sobie coedzienności bez ciągłego spoglądania na ekran smartfona czy bez sprawdzania poczty na urlopie.
Wygląda jednak, że pojawia się nowy syndrom: JOMO, czyli Joy Of Missing Out. JOMO to reakcja na FOMO, to poszukiwanie przestrzeni tylko dla siebie, dla samotności, odpoczynku, relaksu, zwolnienia. To negatyw FOMO. Tutaj poczytaj więcej na ten temat.